V edycja Chojnik Karkonoski Festiwal Biegowy 2017 : MKS "Karkonosze" Sporty Zimowe

V edycja Chojnik Karkonoski Festiwal Biegowy 2017

28.05.2017

Już po raz piąty Chojnik Karkonoski Festiwal Biegowy wyciśnie z trudnych karkonoskich ścieżek tyle, ile się tylko da. Zawody odbędą się już w ten weekend 26-27 maja, w Jeleniej Górze/Sobieszowie i obejmą cztery zróżnicowane dystanse: Półmaraton z górką (28 km), Chojnik Maraton (46 km), Ultra Chojnik (102 km) oraz Chojnik Vertical (2,5 km).

Cztery dystanse dają szansę na zmierzenie się z Karkonoszami zarówno amatorom, jak i starym wyjadaczom. Jedni pobiegną 28 km, inni spróbują sił w "wydłużonym" maratonie, a grupa 200 osób sprawdzi swoją maksymalną wytrzymałość na dystansie ultra. Pierwszego dnia, przed wszystkimi startami odbędzie się intensywny podbieg - Chojnik Vertical - z metą, oczywiście, na Zamku Chojnik.

Cztery trasy, to cztery zupełnie inne wyzwania, dzięki którym można zatracić się w bieganiu. Trasa wiedzie najpiękniejszymi ścieżkami Karkonoszy, w dużej mierze poza znanymi i "zadeptanymi" przez turystów szlakami - tak o biegu mówi Mateusz Lewicki, jeden z organizatorów. Warto być częścią tego szaleństwa i przyjechać - przynajmniej - pokibicować.

Ponadto podczas dwóch dni Festiwalu przygotowano liczne atrakcje nie tylko dla zawodników, ale również dla ich rodzin, kibiców i wolontariuszy. Karmić będą Food Trucki, bawić muzycy grający na żywo, a edukować - warsztaty artystyczne i sportowe przeznaczone dla dzieci i młodzieży. - Sami mamy duże rodziny i chcemy, żeby wyjazd na zawody nie wykluczał przyjemnego weekendu z najbliższymi. Staramy się przede wszystkim stworzyć przyjazną przestrzeń dla każdego - opowiada Daniel Chojnacki.

Chojnik Karkonoski Festiwal Biegowy od pięciu lat gromadzi sportowców z całej Polski. Impreza rozwija się wraz z rosnącą popularnością biegów górskich. Przez te pięć lat wystartowało 2228 biegaczy, przebiegli oni 105 342 km, z przewyższeniem ponad 25 000 metrów. Biegaczom podano 4080 litrów wody, 2760 sztuk bananów i 372 kg arbuzów.

Trzej organizatorzy sami biegają po górach. Jeżdżą na zawody, pokonują kilometry zadeptując kamienie i leśne ścieżki. Jak dodaje trzeci z nich - Karol Gołaj - Pomyśleliśmy, że jest wielu nam podobnych. Dlatego integrujemy środowisko. Udowadniamy, że bieganie to sport drużynowy.