X Piknik Olimpijski w Warszawie z udziałem zawodników MKS Karkonosze Jelenia Góra : MKS "Karkonosze" Sporty Zimowe

X Piknik Olimpijski w Warszawie z udziałem zawodników MKS Karkonosze Jelenia Góra

06.06.2009

X Piknik Olimpijski w Warszawie z udziałem zawodników MKS Karkonosze Jelenia Góra
Zawodnicy naszego klubu w dniu 6.06.2009 w składzie, Małgorzata Kurowska i Michał Długosz wraz z trenerem klubowym Przemysławem Pochłód reprezentowali nasz klub i jednocześnie kadrę Polski w saneczkarstwie lodowym na 10 jubileuszowym Pikniku Olimpijskim.

 

Odbył się on na terenie Parku Kępa Potocka (Warszawa - Żoliborz, w sąsiedztwie Centrum Olimpijskiego PKOl).

 

Każda dyscyplina sportu i odpowiedni związek sportowy posiadali własne stanowisko gdzie najlepsi zawodnicy reklamowali poszczególną dyscyplinę, rozdawali autografy i prezenty , prowadzili liczne wywiady oraz odpowiadali na pytania kibiców. Na naszym stanowisku brylowała zawodniczka naszego klubu Ewelina Staszulonek (saneczkarstwo lodowe ) oraz Dawid Kupczyk (bobsleje) , bardzo intensywnie pracowali uczniowie szkoły SMS Karpacz Małgorzata Kurowska wraz z Oktawią Zych pomagały małym dzieciom stawiać pierwsze kroki w saneczkarstwie. Udzielały licznych uwag i kontrolowały przejazd po specjalnie skonstruowanej platformie do startów saneczkowych oraz zapewniały bezpieczeństwo przyszłym saneczkarzom podczas zjazdu.

 

Michał Długosz początkowo pomagał swoim koleżanką ze szkoły w pracy z dziećmi, ale bardzo spodobał mu się bobslej, który na potrzeby pikniku został specjalnie skonstruowany i sunął na rurkach z zamontowanym rolkami zamiast płóz. Sanki i bobslej cieszyły się dużą popularnością - ustawiały się długie kolejki dzieci z rodzicami.

 

Podczas pikniku odwiedzali nasze stanowisko bardzo popularni sportowcy i trenerzy jak Np.: Justyna Kowalczyk (narciarstwo biegowe), Tomasz Sikora (Biathlon), Kamil Stoch, Stefan Hula (Skoki narciarskie), Monika Pyrek (lekkoatletyka-skok o tyczce) oraz wielu innych.

 

Piknik trwał do godz., 19 i odbywał się przy pięknej słonecznej pogodzie.


Przemysław Pochłód